niedziela, 14 sierpnia 2016

Jak zostałam ambasadorką Le Petit Marseillais

Pamiętam moment, w którym pierwszy raz zobaczyłam reklamę kosmetyku Le Petit Marseillais w telewizji gdy marka ta wchodziła na polski rynek. Powiem szczerze, od razu pomyślałam, że to się nie przyjmie. Po pierwsze nazwa jakaś taka dziwna, długa, wydawało mi się, że nie zapadnie nikomu w pamięć. Po drugie logo: postać chłopca ni jak mi tu nie pasowała, co on może mieć wspólnego z kosmetykami do pielęgnacji ciała dla kobiet?! Po trzecie: jest tyle kosmetyków pod prysznic, których producent obiecuje rozpieszczenie naszej skóry, pobudzenie zmysłów czy składniki pochodzenia naturalnego, że LPM niczym się nie wyróżni i kobiety tego "nie kupią". Ogólnie rzecz biorąc byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Osobiście nie jestem przywiązana do jednej marki kosmetycznej, kupuję zazwyczaj to, co jest w promocji w Rossmanie (znacie to?:)) ale po produkty LPM jak do tej pory jeszcze nie sięgnęłam.



 Jakiś czas temu na facebooku wyświetliła mi się informacja o naborze do Kampanii Ambasadorskiej Le Petit Marseillais. Pomyślałam, że to świetna okazja, żeby bliżej poznać tę markę, skonfrontować swoje przypuszczenia z rzeczywistością i dosłownie przekonać się na własnej skórze, czy kosmetyki LPM rozpieszczą moje zmysły :D Poza tym często zgłaszam się do testowania różnych kosmetyków, dwa razy już mi się udało, więc nie zastanawiając się zbyt długo zarejestrowałam się w Portalu Ambasadorek LPM, uzupełniłam swoje dane i wypełniłam ankietę. Po około 2 dwóch tygodniach dostałam e-mail z informacją, że LPM przygotowuje dla mnie Paczkę Ambasadorską. Po kilku dniach otrzymałam wyjątkowy prezent: 3 produkty pod prysznic, list powitalny, niezwykły przewodnik po świecie LPM i mnóstwo próbek dla przyjaciółek. Czuję, że przede mną wielka przygoda!



Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o świecie Le Petit Marseillais zajrzyjcie koniecznie na http://www.le-petit-marseillais.pl/ oraz https://ambasadorkalpm.pl/.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw komentarz - chcę wiedzieć, że ktoś to czyta:)